piątek, 5 października 2012

Afera? Haha

Witam Wszystkich!

 Dzisiejsza notka dotycząca mojego kopiowania bloga ^^ Jeżeli nie wiecie o co chodzi to w komentarzach pod ostatnim wywiadem można się dowiedzieć. Napiszę to jeszcze raz i wielkimi literami dla osób, które borykają się z poważną wadą wzroku.

JESTEM CAŁKOWICIE ŚWIADOMA TEGO, ŻE ISTNIEJE TAKI BLOG OD POCZĄTKU.

Można to uznać, że kopiuję. Interpretujcie to sobie jak tylko macie ochotę. Nie lubię całej tej Azjatyckiej blogerki z powodu swoich bajeczek o koreańskim pochodzeniu. W sumie to jest jak najbardziej możliwe ale nie istnieje coś takiego jak podział w rodzeństwie na koreański i polski wygląd, wszystko jest pomieszane. Więc co do chu*ja?! Wybaczcie moją złość ale irytują mnie takie sytuację. Może to się wszystko teraz podzielić na fanów tamtego bloga i na fanów mojego. Jeśli nie będzie zainteresowania moim blogiem to po prostu go zawieszę. No to na koniec jeszcze 
dopiska dla moich 'wrogów'.

MOŻECIE SSAĆ MOJEGO NIEISTNIEJĄCEGO CHU*A

Proszę! Śmiało! Zgłaszajcie mojego bloga.

PS: Przepraszam jeżeli nie wysłałam jeszcze komuś pytań lub nie opublikowałam wywiadu z tą osobą. Zrobię to na pewno jutro. Ale ostatnio miałam mało czasu. Wszystko nadrobię! Obiecuje ;**

5 komentarzy:

  1. Rozumiem, iż miotają Tobą nerwy i jesteś zdenerwowana, ale to nie powód by tak traktować swych czytelników. Nie mam pojęcia jak inni odbierają ten post, ale ja mam wrażenie, że ewidentnie nas - czytelników - poniża.
    Co do tej "afery" mam mieszane uczucia. Nie interesuje mnie życie prywatne innych, ale irytuje, gdy ktoś kłamie i dramatyzuje o swoim życiu "prosto w twarz".
    Miałaś 100 procentowe prawo założenia tego bloga i nie widzę przeszkód do prowadzenia go nadal.
    Istnieje blog o podobnej treści i powinnaś go usunąć?
    Śmieszne! Tak samo można porównywać, że istnieje tysiące blogów z opowiadaniami o gwiazdach K-POP i nikt nikogo się nie czepia (chyba, że o kradnięcie praw autorskich).
    Nie róbcie "afery" z niczego, bo dla mnie - jako czytelniczkę i bloggerkę - wydaje się być śmieszne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz jeżeli Cię uraziłam ale z natury jestem osobą trochę za bardzo nerwową i wyraziłam swoją opinię w taki a nie inny sposób. :)

      Usuń
  2. Po co kłócić się o nic? "Ocenialni" blogowych, czy takich, na których są wywiady jest całe mnóstwo, więc to oznacza, że są o tej samej tematyce, nikt się nie czepia, ani nie oskarża o kopiowanie. Nie będę się mieszać w sprawy rodziny Azjatyckiej Blogerki, bo to nie moja sprawa, czy zmyśla, czy mówi prawdę. Myślę, że mogłaś napisać to wszystko delikatniej, rozumiem, że to pod wpływem emocji, ale po co się przejmować taką głupią błahostką?

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie tam się Twój blog podoba :D

    OdpowiedzUsuń